impreza zajebiaszcza*, wszystkim grającym dzięki. Know sto lat jeszcze raz!! było megaaaaaaa*
*poza ost incydentem... ale żyje mam się dobrze, fart ze nie trzeba szyć. ale tak czy siak. pan agresywny niech się pilnuje na przyszłość. pogo pogiem ale tam tez obowiązują jakieś zasady. wszystko w granicach dobrej zabawy.
khehehe.no.to.jak.dla.mnie. ...
ogólnie impreza była super tyle że
jak ja nie lubie tego klubuuuuuuuuuu >_< fogle mi sie tam nie podoba >_<
dla mnie najlepiej wypadł co.in. i know reszta słabiutko, na fatach bylo tak głosno ze nie dało się wytrzymać
na nonsense miałam już takie różne kręciouki w głowie i musiałam wyjść ;p
na fatach też miałam te kręciołki o,O
jak stałam na ławce kiedy grało know i widziałam ten rosspie.dooool w dupę jeża co tam się nie działo, ale ja sie nie dziwie się, jak ludzie od 19:00 pili i rozkręcały ich po drodze trzy zespoły ;p
Co.In. (wreszcie wiem że po n tez jest kropka!) - moim zdaniem występ udany, dobre wyważenie kawałków lepiej z mniej znanymi, publika się spora już przed 20 utworzyła co już jest sukcesem, dobre nagłośnienie (jakby się czepiać totylko gitarki/stopka za cicho). Tzn dobre jak na warunki kubu - wąsko, ludzie z przodu mają ścianę dźwięku (a i tak głośność była OK) a tył klubu wytłumiony przez tłum : ) Mimo niedługiego seta głowa mi sama chodziła. Od siebie: kurcze, brakuje wam takiego 1, jedynego malutkiego hitu więcej, komercha jest ble, ale niech co.in. wystąpi kiedyś jako jedna z ostatnich kapel a nie na doczepkę... Po prostu ta muzyka nie jest dla wszystkich i o to chodzi : )
Fatclicks - w porządku, skoczne numery, wokalista jak zawsze bzdury gada : ), fajny cover Billy Jean. Koncert był w porządku - kto lubi zespół to na pewno się podobało. Mychalyna - nie wiem czy to problem głośności - może wysokiego tonu wokalisty, co dawało po uszach.
Nonsense - w Od Zmierzchu, jak przed Know i Chaqmą grali, to mi się bardziej podobało, wczoraj widocznie już znużenie mnie dopadło i nie zrobili wrażenia. Oni podobno mieli grać na ko?cu : ) Ciekawe jak Know wypada w Czechach.
Know - stała wierna grupka fanów w ilość znacznej z przewagą fanek. Na stołkach. Know upodobał sobie ?ykend - z chęcią zobaczyłbym ich w Madnessie czy WZ na większym koncercie - niech z powodzeniem nagrywają teraz płytę i idą w Polskę, mają szansę trafić do rzesz odbiorców bo we Wrocławiu rozpychają tylko kluby : ) Dobry występ ale ja już wysiadłem w przeciwie?stwie do większości. Gratuluję że udało się przetrwać liczne perturbacje personalne w ciągu 5 lat. Osiu był ale siedział cicho gdzieś w głębi : ) Wogóle kogo tam wczoraj nie było.... Księżar z Rzywcem długo zapamiętają afterparty [dziekujemy]
Akustykowi gratuluję wyczucia (chodził po klubie, stawał na stołek, ciągle coś kręcił gałami) - koncerty były jak na te warunki i ilość instrumentów co.in/know miłe dla ucha.
Cement nie bój się na oko to byś go sam rozniósł a tak Psycho z Martwym wrzucli go do fosy (jeśli dobrze słyszałem) i może się nauczy. Edit: kto mi takie plotki rozsiewał :]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum