Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 296 Skąd: Nowy Sącz/Wrocław
Wysłany: 2006-11-20, 13:54
FurioSan napisał/a:
[quote="Jars"]...
Wokale Chaqmy przygłuszały, ale jak się było przy samej scenie to nie waliło z głośników i wtedy nawet nieźle.
...
ale nie wiem czy zauwazyles ile lepiej wlasnie z tym bylo w stosunku do ich koncertu w łykendzie.[/quote]
ku*** ja chyba na jakies inne koncerty chodze niz Wy wszyscy
jak dla mnie to naglosnienie bylo totalna porazka. Pan akustyk Know niech sie w glowe stuknie za to ze przy regulacji barw instrumentow robi to na wiekszej glosnosci niz jak potem leci wszystko na koncercie. Wszystkie to tapniecia i piski to byla wina jego nieumiejtnosci obchodzenia sie ze sprzetem,wiec sorry
chaqma. za glosno!!!! FS jesli dla Ciebie to bylo selektywne brzmienie i potega lampy to gratuluje sluchu. na scenie bylo niele na przodach siara , piach,soprany i Rafik za cicho.
uwazam ze koncert w Lykendzie byl o wiele lepszy i stary sklad (minus basista bo nowy daje bardzo rade) tez lepiej dawal sobie rade. nowy palker glaska bebny a w tej muzie to nie brzmi
...
jak dla mnie to naglosnienie bylo totalna porazka. Pan akustyk Know niech sie w glowe stuknie za to ze przy regulacji barw instrumentow robi to na wiekszej glosnosci niz jak potem leci wszystko na koncercie. Wszystkie to tapniecia i piski to byla wina jego nieumiejtnosci obchodzenia sie ze sprzetem,wiec sorry
jak dla mnie nie totalna ale pieknie nie bylo - zmierzch nie ma dobrej akustyki - zwlaszcza do ciezszego i glosnego grania
co do Know - no slyszlaem ze tam niezle cwiczyl ten akustyk - ale ja poszedlem daleko bo nie lubie takiej muzyi - slyszalem wiec mniej niz ci przed scena - wiec urwalem komentarze
nikt napisał/a:
chaqma. za glosno!!!! FS jesli dla Ciebie to bylo selektywne brzmienie i potega lampy to gratuluje sluchu. na scenie bylo niele na przodach siara , piach,soprany i Rafik za cicho.
jak by bylo ciszej moglo by byc lepiej,
moze faktycznie mam cos ze sluchel - ale slyszalem takie brzmienie gitar jakie mi sie podoba
Rafik faktycznie mog byc glosniej
nikt napisał/a:
uwazam ze koncert w Lykendzie byl o wiele lepszy i stary sklad (minus basista bo nowy daje bardzo rade) tez lepiej dawal sobie rade. nowy palker glaska bebny a w tej muzie to nie brzmi
ja tak nie uwazam - a raczej chodzi mi glownie o naglosnienie - tam wokale przykrywaly wszystko totalnie - nie dalo sie nawet odroznic ktory wokal aktulanie spiewa - byly niemal ze identyczne - chyba ze tak bylo slychac bardziej z tylu tam gdzie stalem
Co do perkusisty - cos w tym jest co piszesz.
jeszcze jedno - stales na przeciw glosnika - centralnie w twarz ci wial - moze dla tego piszesz ze tak glosno bylo - ja stalem na srodku i mam duzo lepsze doznania
_________________ As a young man, I plug into the tube,
but the stench of all that pretense
I cannot muddle through.
Siema.Na wstepie dzieki wszystkim za przybycie. Bibka w miare przyjemna choc bywaly lepsze Co do naglosnienia - drugi set z Pacmanem za galkami. Nie ma co biadolic i tlumaczyc sie poniewaz sprawa jest oczywista. Chaqma sie rozwija - kazdy z wczoraj grajacych na scenie bandow bije nas na glowe pod wzgledem wystepow scenicznych a to niestety (albo stety ) procentuje. Gramy dalej i z kazdym koncertem rozwijamy to do czego dazymy. Blablabla. Pozdrowionka
kazdy z wczoraj grajacych na scenie bandow bije nas na glowe pod wzgledem wystepow scenicznych
Pod względem ilości występów to pewnie tak, ale pod względem samych występów to niekoniecznie bo sporo energii z was biło, wokal, gitarki, zresztą sama muzyka - mi się podoba jak scena żyje.
Chociaż część publiki wyglądała jak turyści, gdzie Chaqma to obiekt kultury, a nie zespół muzyczny - ale to właśnie efekt bolących uszu - musicie brać to pod uwagę na koncertach i ściszać wokale... ?yczę powodzenia w Liverpoolu. Może jakieś kompresory/limitery - nie wiem co jest bardziej odpowiednie do wokalu.
Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 296 Skąd: Nowy Sącz/Wrocław
Wysłany: 2006-11-20, 16:12
Jars napisał/a:
?yczę powodzenia w Liverpoolu.
ja moge powiedziec to samo ale chyba w innym sensie. Liverpool nie jest lokalem na koncerty.kto tam gral to wie o tym
chcialem jeszcze dodac jedna rzeczy ktora mi umknela
Art z Know .powinien sobie wziac do serca cos z czym wczesniej mial problem Deprim z Co.In.a a o czym przekonal sie dopiero sluchajac nagrania video z wlasnego koncertu. Uzywanie efektow przestrzennych do wokalu ,a dokladniej ich ustawianie w gluchych akustycznie pomieszczeniach jakimi sa najczesciej salki prob powoduje ze w wiekszych salach efekty te daja za duzo echa, i sa najczesciej zle wyregulowane. Wczoraj to bylo bardzo slychac. strasznie sialo i lapalo za duzo przestrzeni przez co wokla sie rozmywal w nieskonczonosc niekiedy. Fajnie pasuje ten efekt do wokalu arta i nie twierdze ze nie powinien go uzywac,tylko troszke nad nim nalezy posiedziec i znalezc pare nowych ustawien
Na KNOW jak i NONSENSE byłam pierwszy raz, na CHAQMie po raz 2gi.
Nestety NONSENSE mało posłuchałam bo przybyliśmy tak koło 19:47 do klubu...
A szkoda bo tyle co usłyszałam to bardzo mi sie spodobało I jak zagrają raz jeszcze to sie z przyjemnością wybiore
KNOW podobał mi sie choć spodziewałam sie czegoś troche innego w sumie sama ne wiem czego O_o
Ogolnie pozytywnie choc ne do ko?ca.
CHAQMA i tu znowu sie bede czepiać ,ze Putona to prawie ne było słuchać a w nektórych momentach tak jak w ?ykendzie w ogole... Za to pana Doombasa było słychać aż za bardzo W ogole to ,ze gra sie głośniej niz inni ne znaczy ,ze gra sie lepiej O_o (,ze tak powiem) Ja mało bywam na koncertach więc jeszcze przygłucha ne jestem więc było dla mnie troszeczkum za głośno... I wydaje mi sie ,ze Voytas był troche za głośno a Rafik za to za cicho O_o za to perka w sam raz ALe to tylko moje osobiste zdanie
Tu jeszcze propo klubu... Jak sie zwijał Know i rozkładała Chaqma a trwało to troche a w lokalu ne leciała żadna muza O_O co to ma byc w ogole O_o? No sory ale do klubu przybyłam posłuchać muzyki...
Ogolnie bardzo mi sie podobało Klimat był, ludzie sympatyczni byli więc czekam na SDN i licze na jeszcze lepszą zabawę
Chaqma sie rozwija - kazdy z wczoraj grajacych na scenie bandow bije nas na glowe pod wzgledem wystepow scenicznych a to niestety (albo stety ) procentuje. Gramy dalej i z kazdym koncertem rozwijamy to do czego dazymy. Blablabla. Pozdrowionka
A grrrr brrr dopiero to przeczytalam... Ty sie czakmer w glowe puknij i skoncz z ta udawana skromnoscia, no!!! Bo nie chodzi tylko o to, zeby 'sie rozwijac', tylko o to, zeby byc najlepszym, a wy jestescie na dobrej drodze(jak na razie). Jesli chodzi o to doswiadczenie sceniczne swiadczace o jakosci, to prosze szanowne Know o wybaczenie, ale ZASNELAM na lawce pod sciana, pomimo najszczerszych checi(bo ich lubie one another) i dopiero Chaqma mnie z marazmu wyrwala. Monotonia i rutyna zabija, prosze panow. Koncert małp byl dobry i choc za glosny, bardzo mi sie podobal. Nawet sciagnelam sobie wasze empeczy. o!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum