ciężko mi uwierzyć w to co napisaliście teraz, jestem w lekki szoku no ale dobra. każdy ma w ko?cu swoje zdanie, a moja argumentacja jest taka
powaga sytuacji - żałoba - ile minęło od śmierci Olassa? nie całe dwa tygodnie? gadanie że przedstawienie musi dalej trwać to pieprzenie menelstwa dla którego zespół (i muzyka) to lider trząchający czupryną na scenie.
dzix_x napisał/a:
Olass by pewnie chciał zeby grali dalej a nie siedzieli na dupie.
JASNE - Olass gdyby mu szklana kula powiedzala:" umrzesz jutro chlopie" powiedzialby spokojnie do kolegow z zespolu :" grajcie dalej, nie przerywajcie trasy!"
skąd wiecie czego by chciał Olass? wkurza mnie takie gadanie, nie ma teraz co się mądrzyć
koncert rockowy to rozrywka - jak sobie wyobrażacie fanów AD? że będą świetnie się bawić? wyjdzie Acid, to Titus powie: "kochamy Cie Olass, tesknimy, zobacz teraz zatanczymy dla ciebie POGO pod sceną, akustyk! wiecej gitary w odsluch! i wiecej wszystkiego na przedzie , dopierdolmy solidnie, za naszego kolege!"
za wcześnie na koncert w hołdzie zmarłemu koledze, realizują plan koncertowy jakby nigdy nic.
Dale Cooper napisał/a:
Dlaczego zagranie koncertu jest brakiem szacunku?
Problem (tzn według mnie to jest problem) polega na tym, że patrzycie na artyste tylko przez pryzmat jego show, a to jest przede wszystkim człowiek, nie ma tutaj zadnego zasraego "show must go on" w chwile po jego tragicznym odejsciu, umarł człowiek, a dopiero potem gitarzysta Acidów. I granie koncertu to jest właśnie ten brak szacunku.
A dziwi mnie że oboje jesteście muzykami i to was nie rusza
przeginasz kobieto. tak naprawde gównie wiesz. my wszyscy gówno wiemy. zreszta co to ma byc ta "żałoba"? jest jakiś cennik tego ile ma trwać? zreszta tak jak mowilem gówno wiemy wiec a może obgadali sprawe z rodzinami i bliskimi? a nie zwykłe "grajmy bo bedzie fajnie i kasa" bo takimi kategoriami myślisz.
ale oni przeciez przerwali trase. nie odwołali tylko tego jednego koncertu we Wrocku. wiec nie realizują planu koncertowego jakby nigdy nic. i tutaj znowu gówno wiemy. bo może jest jakiś powód. umowa itp dlaczego grają we wrocku. wiec nie wymądrzaj się tylko najlepiej zapytaj zespołu skoro tak to ciebie irytuje.
no chyba że Titus zacznie gadać do mikrofonu taką żenadę jak napisałaś.jeśli tak - to kasuje moje posty w tym temacie.
i ostatnia sprawa. skoro juz piszesz tak poważne rzeczy to nie zapominaj że my też najpierw jestesmy ludźmi a nie muzykami. toche szacunku ok?bo znowu gówno wiesz czy to mnie ruszyło czy nie. człowiekiem jest się całe życie a bycie muzykiem to tylko epizod i to kiedy kto napisze kolejny rozdział to już indywidualna sprawa. każdy odbiera inaczej śmierć. ty michalina napewno inaczej niż ja.
podsumowując: wszyscy gówno wiemy - więc sko?czmy temat bo to do niczego nie prowadzi.
Bzdura. Zajebiście, że zagrają. Co jak co, ale akurat Acid to grupa fajnych ludzi i akurat nie wierze w te przesłanki, o których piszesz wyżej. Nie wiem dlaczego w polskiej mentalności jest ciągłe doszukiwanie się podtekstu i skandalu.
...kazdy z nas inaczej przezywa smierc bliskiej osoby...jesli maja ochote ,niech graja ich sprawa!
...a moze faktycznie jesli by nie zagrali tego koncertu to by musieli zaplacic duza kare itp... ja raczej nie dalbym rady zagrac..ale to tylko ja
do zobaczenia 13.12
_________________ ...bo wiecznie trwac nie bede,
czas sie kurczy,czas umyka...
Właśnie wróciłam Hali i tak pięknego koncertu jak ten, nie widziałam chyba w życiu. Hołd, który oddali Olasowi, jest nieporównywalny do żadnego innego.
Wyobraź sobie kilka tysięcy osób skandujących "Olas" wiele razy w ciągu tego wieczora, wyobraź sobie jak po koncercie kilka tysięcy osób w ciszy ogląda montaż urywków nagra? z Olasem w roli głównej i jak wielu z tych ludzi płacze. Wyobraź sobie cały sprzęt Olasa, który stał na scenie przed jego wielkim zdjęciem, to, że ten sprzęt stał również podczas koncertu Illusion. ?e Acid po raz pierwszy grało agresywnie i nostalgicznie, nie grając ani hitów, ani bisów. ?e po koncercie Acid muzycy wyszli na scenę wraz z przyjaciółmi Olasa i jego zapłakaną dziewczyną, że samo Illusion zagrało akustycznie kawałek specjalnie dla niego znów sprawiając, że wielu o mało się nie poryczało... Takie rzeczy można by wyliczać.
Czy naprawdę uważasz, że gdyby Acid nie zagrało tego show, gdyby zaszyło się w zaciszach domostw, gdyby ten tłum ludzi, który był na tym koncercie (podobno 10 tysięcy) nie płakał, nie palił zapalniczek, nie skandował i nie klaskał to w należyty sposób odprawilibyśmy Olasa? Uważasz, że chciałby zostać zapomniany?
Mam nadzieję, że przemyślisz swoje głupie słowa o "menelstwie", o tym podłym pogo, którym go znieważyliśmy i o "dopierdoleniu" żeby było wesoło i o "liderze trzymającym łapy na zespole".
Bo to, co napisałaś, było okrutne i bardzo płytkie.
no teraz to mi głupio, 5 gówien dzikiego nie zmieniło mojego zdania , bo gdzieś tam jestem zatwardziałą tradycjonalistką i największym okazaniem szacunku dla zmarłego jest wg mnie żałoba, głupio mi też z tego powodu, że mimo iż ciągle wytykam wszystkim patrzenie stereotypowe, sama zrobiłam tak w stosunku do AD, w życiu nie spodziewałabym się po nich tego co zrobili wczoraj. Pożegnali Olassa w hardkorowym stylu - mimo że można odnieść wrażenie że mają ograniczony wachlarz emocjonalny - to może jednak w tym wypadku nie należało karmić się ckliwym gównem
Też uważam, że koncert bardzo udany, wyważony pod względem muzyczno-estetycznym : ) Illusion w swoim stylu, śpiewanie całej hali robi wrażenie, ja myślę że od czasu do czasu tak jeszcze zagrają : ) Lipa na maksa
Ja rozumiem Mychalyne bo to zależy od interpretacji 'żałoby' i wychowania (kiedyś Prodigy Night wypadło w dniu pogrzebu babci i nie zagrałem) ale nie było ckliwych tekstów, trochę te koszulki mnie zastanawiają, ale koncert i postawa zespołów i ludzi bardzo dobra. Wodzirej bez rewelacji.
Szkoda że głośniki niektóre nie wytrzymały naporu i werbel je lekko dobijał.
Jak mam się jeszcze czepić - postawa sceniczna Comy mnie lekko dobija, nie kupuję tego stania/kiwania, przy 'dziadkach' z Illusion mogą się schować głęboko.
Ekhm, prócz Lipy, który jest cały czas aktywny scenicznie, dziadki z Illusion nie robiły jakiegoś zajebistego szoł.
A siła Comy tkwi w czym innym, podobnie jak Toola, choć to za ostre porównanie
A koncert mega! Niezapomniane wrażenia.
Jedynce co bym zmienił, to wyj*bał Huntera. Ni w piczkę ni w oko na tym koncercie...
ja bym wy..bala huntera w ogole. Ni w piczke ni w oko na tym swiecie
Zaluje, ze nie bylam... Chcialam dobrze, a wyszlo jak zwykle. Ale za to chetnie poslucham relacji przy najblizszym spotkaniu
e tam hunter był spoko jak zawsze, a comie dziękuje że była bo miałem przerwę na 3 browary.. przy tych browarostrefach taka przerwa była konieczna, a koncert comy idealnie sie wpasował, dzięki niemu nic nie straciłem z imprezy i nawet zdążyłem sie piwa napić Hunterek na wejście i ogólny rozgląd, przerwa na 3 piwka (tzw. Coma - nawet pasuje słówko poniekąd) i dopiero właściwy koncert
Moim zdaniem Hunter to 'wies tanczy, wies spiewa' , wzglednie 'Ballada o 3 muszkieterach'. Stawiam go na tej samej polce co Akurat i Happysad (polka ta ma etykietke 'niestrawne' i dopisek
if(on air){
change the station;
}
).
Aczkolwiek wcale nie wymagam od nikogo aby sie ze mna zgadzal. A w zwiazku z tym, nie zycze sobie, aby ów ktos mnie obrazal.
Yaga, twój prog się nie kompiluje - dajcie siana, do mnie nie przemawia ani Hunter ani Coma i za bardzo szczerze mówiąc Acid Drinkers też (poza 1 płytą ale rzadko słucham) - ja tam byłem na Illusion.
Edit: chodzi mi o to, że wszyscy słuchamy niemal podobnej muzyki - nie zauważyłem aby wśród bywalców forum byli typowi "metale" "punki" - każda osoba to indywidualna mieszanka na którą dodatkowo ma wpływ otoczenie. Jak się spotykacie że wasi znajomi tez nie lubią Huntera, śmielej pokazuje się swoje zdanie w tym temacie, szczególnie jeśli nie zna się osobiście osoby z którą się 'dyskutuje'. Podobnież jedzie się po całości nie zważając że np. Hunter wg mnie ma 2 dobre kawałki do których tupię nóżką. Ja mogę nie przepadać za Acid Drinkers ale np. wiem jak istotny to zespół dla muzyki rockmetalowej w PL i docieniam ich umiejętności, kontakt z publiką itd. Zacznijmy pisać bardziej merytorycznie bo nigdy nowe osoby na forum się nie pojawią : )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
, bo gdzieś tam jestem zatwardziałą tradycjonalistką i największym okazaniem szacunku dla zmarłego jest wg mnie żałoba, głupio mi też z tego powodu, że mimo iż ciągle wytykam wszystkim patrzenie stereotypowe, sama zrobiłam tak w stosunku do AD, w życiu nie spodziewałabym się po nich tego co zrobili wczoraj. Pożegnali Olassa w hardkorowym stylu - mimo że można odnieść wrażenie że mają ograniczony wachlarz emocjonalny - to może jednak w tym wypadku nie należało karmić się ckliwym gównem
