Wysłany: 2007-10-05, 15:53 KoRn- zlot - sobota, 6 października 2007, Liverpool
Zapraszamy na Zlot fanów zespołu
KoRn
6 października 2007 (sobota)
Klub Muzyczny Liverpool
(www.liverpool.wroclaw.pl)
godz. 19:00 | wstęp: 5 zł
Imprezę prowadzą Einar & Psycho
79 % muzy KoRn (wersje albumowe, singlowe, koncertowe, bootlegowe, remiksy),
Tego wieczoru zagrają dla Was również: Disturbed, System Of A Down, Limp Bizkit, Deftones, Drowning Pool, Tool, itp.
Nie zabraknie clipów i ciekawostek oraz konkursów z nagrodami.
..nie wiem czemu ale byłam pewna ze jeszcze duzo czasu do tej imprezy zostało.. a tu patrze na miescie na plakat a to jush jutro O_o
Wybrałem się z nadzieję że może to będzie jakieś inne Self-Destruction - i pod tym względem się nie zawiodłem, dużo nowych fajnych rzeczy rzadko słuchanych w Liverku (np. Drowning Pool - Sinner) pomijając samego Korna leciało. Brawo dla Psycho za mistrzowski tekst, że można się bawić na parkiecie, około 20 osób wparowało po tym. Cóż, dużo nowych twarzy, mogli rzeczywiście nie wiedzieć : )
No właśnie - dużo nowych osób, pewnie studenci albo 'goście zza Wrocławia' - myślę że się nie zawiedli, ale...
... 5 zł za wjazd to kiepski pomysł. 4 Moich znajomych nie przyszło "eee, korn? za 5 zł? bleee" a tak byłoby przynajmniej 8 piw więcej. Dodatkowo długo klub świecił pustkami - ludzie patrzyli zza szatni zastanawiając się czy wejść i rezygnowali. Znowu parę bronków do przodu. A jak jest mało osób to i się pozostałym nie chce tak bawić, nie ma efektu skali, impra szybciej się ko?czy = mniej bronków.
Ja wiem że trzeba zarobić, ale 5 zł to ludzie są przyzwyczajeni za koncerty płacić - 2 zł załatwiłoby sprawę, tyle samo albo i więcej kasy by wpadło (policzcie ile średnio 1 osoba wydaje w barze...) więc proponuję przemyśleć model biznesowy. Bo to że Korn nie jest popularny no to nie wierzę. 5 zł to można dawać gdy jest się pewnym, że klub będzie pękał w szwach, a tak myślę organizatorzy też mieli pewien niedosyt.
No ale impreza w porządku, głównie dlatego że coś nowego (w sensie imprezy bo chłopaki to już dziadki), chociaż dla mnie Korn już umarł i skakałem raczej na wszystkim innym, o ile wogóle. Teraz czekam na coś z muzą "po 2002".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum