jesli chodzi o niekoniecznie komputerowe gry to razem z kumplami lubimy na próbie pozbierać wszystkie połamane pałki perkusyjne i rzucać nimi w styropiany zamontowane na ścianach tak aby sie wbiły;] wygrywa ten co wbije najwiecej;]
Ja warcaby forever ;] tylko ne mam z kim...
hehe
gram sobie w L5R CCG jesli ktos wie co to ;p
poza tym oczywiscie RPGi :]
Obliczylam ,ze gram srednio w 5 roznych ROGow w tygodniu :] z czego 3 to zwykle konczą sie następnego dni akolo 11 rano :]
RPG - przełom podstawówki i liceum to był Doom Trooper, całkiem niezłą talię uzbierałem
Potem trochę sesji było: Star Wars na jakimś wyjeździe (gdy nie było polskiej edycji, koleś był maxymalnym fanatykiem szczegóły sprawiły, że wymiękłem), Cyberpunk, Shadowrun (jak ktoś się orientuje kto to, to Baniak super prowadził te + autorskie przyszłościowe, w tym swoje), ja z 4 sesje Warhammera zrobiłem - mam dalej zeszyt z własnym scenariuszem i mapami jaski? : P A w pierwszego RPG grałem w 6 klasie podstawówki - Oko Yrhedessa, kolega z klasy miał nawet niezłą wyobraźnię jak na takiego pryszcza.
W szachy grać potrafię, jak coś można na kurniku spróbować, chyba że tam samemu się rozstawia pionki : )
Nóżka jak najbardziej - na olimpijskim, tak samo kosz w wynajmowanej salce - może ktoś się chce dołączyć? Takiej salce raczej bez perkusji.
Warcaby sukks.
To ja sie moge dolaczyc do nózki . Kiedy gramy? Nie chwalac sie gralem jak bylem mlodszy tak juz troche bardziej zawodowo . Ale potem przestalem i poswiecilem sie 100% siatkówce. Szachy tez umiem (tatus mnie nauczyl).
RPG - hmmmmmm to już będzie jakieś....hmmm ....... kurde...... a już wiem! W RPG gram już 12 lat.
Zaczynałem od KC, na kompie nadal mam sławetne w odpowiednich kręgach zeszyty Artura Sz.
Potem był Warmłotek.
Grałem we wszystkie RPGi jakie wyszły po polsku i chyba z 30 kolejnych które w polsce nie są znane (w tym rewelacyjna Paranoia i Liberty City - czyli zagraj własnym superherosem)
Echhhh no lae tak musi być - jak się prowadzi klan fantasy to się trzeba znać na rzeczy.
W kosza lubię i grywam - szczególnie teraz jak mam wf na uczelni.
Wkręcam się w planszówki - świetna sprawa, tym bardziej, że rynek się w ko?cu zaczął rozwijać i coraz więcej ciekawych pozycji wychodzi po polsku.[/url]
ja pamietam ze jeszcze rok temu na wykladzie gralem z kumplami w taka karcianke Zombiaki. smieszne to ale przyjemnie czas zlatywal chocby na takich przedmiotach jak Maszynoznawstwo Energetyczne;]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum