graliśmy tam 100 razy, wszystko było git dopóki Grzesiek był właścicielem, robił co mógł żeby klub miał ręce i nogi, żeby działo się coś fajnego... niestety frekwencja z reguły była dupna i w sumie nie wiem z czego to wynikało bo w male?kim pomieszczeniu klimacik był bardzo przyjazny... może siusiaczkowa lokalizacja... niemniej - chętnie się wybiorę żeby obczaić jak jest teraz...
potwierdzam, kiedyś był super klimat, i świetnie grało się koncerty czasów artysty nie pamiętam, ale jako złota rura chyba nieźle funkcjonowało, bo na koncertach zawsze klub był pełny
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum