Ja mogę tylko wspomnieć o raczej trudnej współpracy z.. wokalistkami - na samym początku kariery (udany koncert ale aż 1) jak i ostatnio. Był to jednak raczej przypadek i nie uważam, żeby fakt bycia dziewczyną w przypadku instrumentów o czymś konkretnym decydował - poza standardowymi różnicami temperamentu i usposobienia, które przecież muszą mieć przełożenie na relacje w zespole. Faceci też potrafią być uparci, ale jakoś lepiej się dogadują generalnie chyba. Taka Tarja np. dostała bzika na punkcie kasy czy tam sławy myśląc że jest bogiem, ale ją pogonili. A ile bzików dopstali faceci w naszym ulubionym grajkraju - USA? Co chwilę jakieś przetasowania, szczególnie podrawiam Maxa z Brazylii : )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum