wszystkie kawalki sa o 3półtony w dół czyli C# [Guitar Standard]
jesli po przesluchaniu tych kawalkow chcesz mi tylko powiedziec ze cos nie stroi to lepiej nie pisz nic ;]
Wrazenia na biezaco:
Po pierwsze, slychac w koncu cos lepiej niz na koncercie w liverpooulu . I podoba sie, podoba Poza kiepska jakoscia dzwieku, ale nie czepiajmy sie szczegolow, jedynym elementem, ktory mozna skrytykowac jest wokal. Przepraszam, ale ja mam po prostu uczulenie. Jestem anglofilem(/ką) i skreca mnie, gdy slysze podobne... rzeczy...wycia...niezlozumiale, niedoartykulowane gloski... Ta drazniaca maniera(naprawde nie trzeba caly czas wydzierac sie do mikrofonu, tudzież jęczeć i niemiłosiernie fałszować, zeby bylo ladnie. Naprawde!!!!)Nie potrafie zrozumiec, dlaczego wszystkim wydaje sie, ze kawalek nie moze istniec bez jezyka angielskiego. Spiewajcie po hiszpansku, rosyjsu, czesku, jak juz naprawde musicie, tam przynajmniej akcent i wymowa sa mocno zblizone do polskiego! Z reszta, przeciez teksty pisane w obcych jezykach nie oddadza tak pieknie emocji, jak te napisane w rodzimej, ojczystej mowie piastowskiej!!! Dlaczego wiec...??
Swoja droga dziwi mnie to, zdolnosci jezykowe sa zwiazane z poczuciem rytmu, słuchem, pamięcią muzyczna... Kazdy wiec, kto spiewa i gra(i to calkiem niezle gra, panie Dziku!), powinien sprechać i languagować jak talala... No ale nie zawsze. Czepiłam się Arta, czepiam się i Was. To jest protest! Nigdy więcej 'Aj Ken FiL yt' 'i dont kower di grejw'(czy jakkolwiek to tam brzmialo- przykro mi, pomimo szczerych chęci, nie da sie zrozumiec).
Oczywiście opinia moje jest subiektywna i nikt nie musi się z nią zgadzac. Ja po prostu chcialabym w koncu ujrzec na scenie wrocławskiej męski(!!!) WOKAL, ktory powali meni na kolana i sprawi, ze po plecach przebiegną mi ciarki. Jak na razie na dobrej drodze jest jedynie Pablo i panowie z Chaqmy(chociaz tutaj ze ten angielski to tez czasami by sie taki kop w poldupy przydal, ze uh...)
EDIT:
przesluchałam raz jeszcze. Bas na początku Enter the forest. Drżę, kwiczę, umieram. Nieczysto, nierówno, bez pomysłu, tragedia.
Reszta mi się podoba, gitary OK. Sugeruję przeprowadzenie tortur na basiście i naprawdę doradzam- poszukajcie wokalisty, może po prostu, Dziku, zbyt skupiasz się na gitarze zamiast na wokalu. Gitarzysta z Ciebie przedni, ale nie na tym zycie polega, zeby być człowiekiem-orkiestrą. Bez urazy- i tak wiecie, ze Was lubie!
slyszysz z jakiego drewna jest wykonany korpus gitarki basowej uzytej w nagraniu a nie slyszysz strojenia??
Super-śmieszny jesteś.
Pomijając już fakt, że to jest zupełnie inna bajka, to jak w nagraniu ktoś przypierdoli gitarą na przesterze, to jak nie masz dobrego słuchu, to nie wysłyszysz co on gra bez żadnego odniesienia.
I nie, nie chodziło mi o to, że coś nie stroi, or smt, bo stroi, tylko o to jakie macie strojenie, bo mi ta druga gitara jakoś tak nisko brzmiała, ale to też w wyniku użytego efektu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum