Forum muzyczne wROCK.pl

[d0ti]

http://www.wosp.org.pl/przystanek/2006/

Kto sie wybiera:>?
..najgorsze ze nigdzie ni ma oficjalnej rozpiski kto zagra..wiec jak tu zdecydowac cz jechac :/..
no chiba ze i tak ludziska jada zeby te dni w tym syfie sedzic ;p

ja np i tak jade :]
podobno ma grac
Acid Drinkers, Comy, KSU i VAVAMUFFIN //mnie to raczej nie zacheca

[dzix_x]

[Cement]

ja pojade o ile gips mi z nogi ściągną.
jak cos to szukać rozpadającego się trabanta

[d0ti]

z rodzina i psem :].. koty na te wyjazd jush zostana w domq :]

[Cement]

na onecie jest juz spis kapel ktore zagrają o to link http://muzyka.onet.pl/0,1356334,newsy.html

[dzix_x]

[Cement]

też tak sądze... zaczynam się zastanawiać czy warto jechać

[xgrzesx]

Piątek, 28 lipca:
15:10 Big Cyc <--- od biedy
19:20 Flapjack
22:30 Coma <-- od biedy
00:20 Lao Che

Sobota, 29 lipca:
15:35 Godsend
17:30 Virgin Snatch
18:55 Indios Bravos <-- od biedy
20:20 2TM2,3

Zgłosiło sie tyle dobrych kapel, a tu taka bieda. Czy opłaca sie jechac? Szczegolnie, gdy dookoła pelno bedzie pelno pseudo-ska-punkow?

[USAGI]

Mnie na 100% ne bedzie i widze ,ze i tak mało mnie ominie...
Mam nadzieje ,ze bede sie wtedy lepiej bawic
Ale życzem miłej zabawy tym wszystkim co sie wybiorą

[stemp]

co Wy nagle tacy wymagajacy???
a kiedy na woodstocku byly lepsze gwiazdy i wieksza rzeznia???
chyba w czasach jak woodstock trwal 3 dni i jeden z nich byl tylko mocno rockowy/metalowy...

nie ma co narzekac
macie 2 swietne gwiazdy z zagranicy
CROSSCUT i RASTA (jedno i drugie chetnie obejrzalbym na koncercie...
szczegolnie crosscut bo rasta juz widzialem a we wrzesniu znow beda we wrocku...)
nie codzien u nas mozna obejrzec fajne zagraniczne zespoly za free...
do tego dochodza zespoly wymienione przez Grzeska i jest git!!

[puton]

ja bym sie wybral dla samego Lao Che, ale nie mam siana/czasu/mam zapalenie ścięgna.[/url]

[xgrzesx]

Jest pare fajnych kapel wbrew pozorm, ale Wy tylko gwiazd szukacie.

Mnie na woodstocku spotkac bedzie mozna, juz od jutra. Pozdrawiam !

xLathspeeLx a'ka crawling sheep

[dzix_x]

złoooooooooo.......

na wódstocku siedziałem od środy do dzis. przyznam ze jeszcze jeden dzien dluzej i prawdopodobnie by mi sie cos w glowe stało bo co za duzo brudu to niezdrowo;] ale skoro bylem juz 4ty raz wiec mozna powiedziec ze jestem przyzwyczajony.

co do imprezy to miewam mieszane uczucia. plusy to przede wszystkim organizacja ktora z roku na rok jest coraz lepsza. infrastruktura itp. bo przeciez jeszcze 4lata temu w żarach nikt by sie nie spodziewał ze powstaną chodniki i drogi asfaltowe.
minusami jak to co roku bywa sa warunki sanitarne;] toitoi'e rzadzą ale przyklejanie deski klozetowej gównem do sciany to juz przesada;] a gdy podczas koncertow zabrakło na ponad godzine wody to pomyslalem ze poleje sie krefffffffff;].

ale co tam... najwazniejsza jest ekipa i dobra zabawa. miejscówke mielismy ładną wiec i nawet spokojnie i czysto było. pozdr. dla woodstokowej ekipy wrocka [doti,quasi,maggie,zeberko,dr misiek...taki byl skład]. ekipa zgrana.

a teraz wypadalo by cos powiedziec o muzyce. nie spodziewałem sie rewelacji. "wielkich gwiazd"[cokolwiek ten termin oznacza] to i moze nie bylo ale prawie kazda kapelka zaprezentowała cos ciekawego. big cyc na dziendobry to był wydaje mi sie udany pomysł-potrafili rozbawic. przegapiłem flapjacka i crosscut...ale mimo iz szkoda to nie zaloje do konca;]]] tego dnia pobawilem sie jeszcze troszke na comie - a ze bylem troszke bardzo nawalony to podarlem troszke ryja na tej przyjemnej dla mnie kapeli a pozniej wybralem sie myć i spac;]
drugiego dnia z zainteresowaniem oczekiwałem wystempu godsend i musze przyznac ze wypadł bardzo dobrze.fajna kapela ale gdy nabrałem ochoty na wiecej to bitter sweet mnie zmulił. ale tak to jest na wódstocku ze po fajnej rzeźni wchodzi słodki punkrock.ble;]... tego dnia jeszcze bardzo dobrze zapadł mi w pamieci virgin snatch [bo nie bylem jeszcze za bardzo pijany;]] 2tm23 tez zagrało kawał dobrek chcescijanskiej muzy i wcale sie nie zgorszyłem;] wiecej grzechow tego dnia nie pamietam. ogolnie przesluchalem wiekszosc kapel i było miło.

chcialem jeszcze tylko zauwazyc ze to na bank najdluzszy post na tym forum mojego autorstwa;] co dziwi bo ja nie umim pisac

pozdr! do zobaczenia za rok i bądzcie brudni i dumni!

[d0ti]

hehe..taaak..slicznie dziki :] gratulejszon posta ;p
mi sie w. podobal rzecz jasna.. tyraz gdy jestem jush czysta moge wpominac:]
pzregapilam flapjacka i crosscut :/ a na nich mi nja zalezalo..ale coz tak bywa..
godsend byl git - ladna muzyczka, power , a Pan wokalista :] sie nawet starsznie nie darl :] ;p

za rok ja kcem jako biggest star MH :]:D

[Rafik]

Cytat:

przegapiłem flapjacka i crosscut...ale mimo iz szkoda to nie zaloje do konca;]]]

Cytat:

pzregapilam flapjacka i crosscut :/

Co was tak odciągnęło od koncertów ???? żeby przegapić nalepszą kapelę na Woodstock :p
Ja oglądałem na żyffca na necie, Flapjack mega wypas, crosscut też dało rade

[dzix_x]

[Jars]

Strzelam, że odciągnęło ich to, co przyświecało twórcom Reddsa Sun

Ciepłe Woodstockowe piwko i sło?ce - ścina z nóg niczym absynt : )