Kto nie zna, niech się zapozna - bardzo dobry perkusista.
Wystąpi z zespołem w ramach festiwalu Wrocław Non Stop, koncert na Wyspie Słodowej,
jakimiś wieczornymi godzinami. Wstęp za free!
?o, nie wiedziałem.
Tylko, że on ma na tyle specyficzny styl grania, że nie wiem na ile 'zwykli' bębniarze skorzystają na jego warsztatach. Ale wiadomo, zawsze warto się wybrać
Co tu dużo mówić. Koncert był niesamowicie klimatyczny i kurczę doskonały, na basie grał syn polskich emigrantów - Janek Gwizdała - co prawda nie pokazywał jakichś fantastycznych trików, ale tworzył bardzo solidne tło. Jedyne na co można było narzekać to drętwa publika oraz to, że zagrali raptem godzinę
a mi się nie podobało, szczerze mówiąc, ot popykał troszke w hihat i na werbelku ale mnie jakoś nie ujeło, jak to mówią "dużo się pałował chłopak w młodości dlatego takie prędkości wywija":), stopa i werbel jechały na trigerach więc nawet jakby źle zagrał i tak by fajnie brzmiało:) ... panie dżodżo u mnie 3-
?e za krótko- racja, publika spisała sie i tak dobrze, bo ludzie trochę sie ruszali. Z reszta co tu się dziwić, jak to kołysało! ach, czysta przyjemność uczestniczenia w takim koncercie. A jak zaczynają sie jakieś chi?skie akcenty, połamane bicie itp. tak ze nie wiem jak nóżką tupnąć, to aż mi rogal na twarzy wyskakuje:) Co poradzić. Jojo- i wszystko jasne:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum