Forum muzyczne wROCK.pl

Sprzęt - loudness war - jak nam niszczą muzykę rockową

Jars - 2008-10-21, 19:31
: Temat postu: loudness war - jak nam niszczą muzykę rockową
"Najprościej zrobić doświadczenie i wziąć z półki z płytami ulubione nagranie wyprodukowane w latach 80. Może być na przykład dynamiczna, rockowa płyta U2 „War” – szczególnie jeśli ktoś, jak ja, pamięta ten powalający efekt słuchania jej jako jednej z pierwszych płyt kompaktowych na rynku. Na początek proszę posłuchać wersji z roku 1983 i ustawić tak głośno, jak się da – ale bez dręczenia sąsiadów. Potem – utworów znanych z „War”, ale wydanych w zestawie „The Best of 1980–1990” w roku 1998 albo nowej wersji „War” z roku 2008. Tylko proszę nie ruszać gałki głośności. Czyżby było głośniej niż przed chwilą? Zaraz, czy to nie sąsiedzi stukają w ścianę?
Właśnie przetestowali pa?stwo na sobie efekty loudness war."

Dla ludzie obeznanych w temacie nic nowego, nie wiem na ile rzeczywiście manipulacja dynamiką sprawia, że odechcewa nam się słuchać rocka, ale przeczytać można: http://przekroj.pl/cywili...tykul,3335.html

"Powoduje, że siedząc w klubie, usłyszymy wszystkie zwrotki i refreny, i solówki mimo gwaru rozmów, ale zarazem sprawia, że refreny i zwrotki brzmią tak samo głośno – co w jednych okolicznościach pomaga, w innych staje się denerwujące."

"Tu pora na małą dygresję dotyczącą płyty kompaktowej. Doskonale nadaje się jako podkładka pod kubek z kawą, ale ma również kilka ogranicze?. Na przykład tę, że dynamikę nagrania zapisać można na niej w sko?czonej liczbie stanów - 32 767." [to dla nie-technicznych, nie krzyczeć że "każdy to wie"]

Ach te kasety z lat 90 : )
bojan - 2008-10-21, 21:16
:
A mnie to najbardziej wnerwiają palanty maści różnej co głośno krzyczą, że takich praktyk należy zakazać ustawowo :-P

Laudness War stosuje się właściwie chyba tylko po to, żeby utwór wrył się w beret bardziej niż jego sąsiedzi z audycji radiowej - na tej samej zasadzie co w kij głośne reklamy w telewizorni.

Jest też kwestia brzmienia - prasowanka taka brzmi jednak inaczej, w dodatku mało klasycznie - ma więc swoich zagorzałych fanów i zagorzałych przeciwników. Tak samo jak przesterowana gitara lat temu paredziesiąt. Też dało się wtedy słyszeć głosy, że to już koniec muzyki jako sztuki.

Kwestie brzmieniowe pozostawiam ocenie indywidualnej, idę jednak o zakład, że czysto komercyjne wykorzystanie głośności kawałka odejdzie niedługo w niebyt - tak samo jak mega przegłośne reklamy. A to za sprawą ustrojstwa reagującego jak ucho i automatycznie ściszającego co mu tam wykracza poza pewną granicę. Zaznaczam - reagującego jak ucho, nie jak zwykły kompresor. Podstawy teoretyczne są, pierwsze próby już poszły, za jakiś czas będzie takie cudo montowane standardowo wszędzie. Problem umrze śmiercią naturalną, spece od marketingu już pewnie przygotowali coś w zamian.

A jako ciekawostkę podam, że o ile do tej pory przegięciem było prasowanie piosenek do granicy przesteru o tyle ostatnio Madonna i Metallica poszli krok dalej. Overdrive na wszystkim (ładny, analogowy taki :-P ). Brzmi to jak brzmi. No i w pierona głośne jest.

Pozdro
Jars - 2008-10-22, 11:09
:
No o Metalice też się tam dostało. Słyszałem żarty, że chcili zobaczyć jak fani (i którzy fani) będą bronić ich w 100% twierdząc, że to czysty dźwięk : )
dzix_x - 2008-10-22, 11:49
:
Jars napisał/a:
No o Metalice też się tam dostało. Słyszałem żarty, że chcili zobaczyć jak fani (i którzy fani) będą bronić ich w 100% twierdząc, że to czysty dźwięk : )

juz starczy ze bronią ich nowego albumu;] strasznie to irytujące.
Yaga - 2008-10-22, 13:04
:
No moim zdaniem ten album jest lekko zenujacy, ale to juz kwestia gustu :D Jak chcieli testowac fanow, to niech sobie zrobia liste kto to kupil, bo napewno sami prawdziwi i zagorzali...
Rafik - 2008-10-22, 15:11
:
Widzę, że zapominacie o jedynej zasadzie muzyki metalowe PLAY IT FUCKIN' LOUD!!
http://www.youtube.com/watch?v=Td8hBBIDhOA
bojan - 2008-10-22, 22:16
:
http://uk.youtube.com/wat...feature=related - jak już tak sobie offtopujemy. Oglądać koniecznie nieśpiesznie, z uwagą i do ko?ca. Ja tak robię za każdym razem - i ciągle jest w pytke śmieszne. AAA!! nie czytać komentarza na początku! Psuje zabawę.

PS: Rafik, widzę, że lubisz mieć grubasów w sygnaturze :D